Kolejny sposób na miłe spędzenie niedzielnego popołudnia, który pamiętam z dzieciństwa. Trochę czasochłonny, wymaga przynajmniej dwóch przerw (np. na grę w warcaby lub zjedzenie danio :) ).
Potrzebne będą:
- farby plakatowe (najlepiej bardzo rzadkie)
- duże pędzle
- białe lub kolorowe kartki
- świeczki
- opcjonalnie zamiast czarnej farby - czarny tusz
- coś ostrego (szydełko, drucik, widelec...)
Etap 1
Kartkę należy całkowicie zamalować, najlepiej jasnymi kolorami. A potem poczekać na całkowite wyschnięcie:
Etap 2
Całą powierzchnię kartki należy potraktować świeczką - smarować do momentu, aż nie będzie niepokrytego woskiem miejsca.
Etap 3
Zawoskowane kartki należy pokryć czarną farbą bądź tuszem. Początki nie są zachęcające! :)
Trzy warstwy farby później można przejść do sedna sprawy:
Etap 4
Można chwycić za ostre narzędzie i "wydrapać" obrazek - cały w jasnych, pastelowych kolorach!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz