sobota, 5 czerwca 2010

Mucha

- Czy ona może być moja przyjaciółką? - pyta Potomek.
- Kto? - chcę sprecyzować, jako że w pokoju prócz nas i krewetek żywej duszy nie ma.
- No ona. - Potomek wyciąga rękę z muchą na palcu.
- Wyrzuć ją do kibla. - radzę, jako że mucha to piękny okaz robacznicy, przechrzczonej przez Potomka na 'muchę-śmieciuchę'.
- Ale ona jeszcze trochę żyje... - oponuje Potomek patrząc na nią z czułością.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz