niedziela, 3 lipca 2011

Padł był

Wrócił Potomek z przedszkola. Dostał naleśnika. Poszłam wstawić pranie. Po powrocie na stole widzę talerz z połową naleśnika. A za stołem... taki oto widoczek :)

4 komentarze:

  1. Cóż oni tam biedakowi zrobili?! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Rośnie Ci fakir.A na poważnie- dzieci są naprawdę bardzo zmęczone całodziennym pobytem poza domem.
    Oglądałam zdjęcia zrobione w żłobku ,w czasie obiadu. Połowa maluchów spała przy stole.
    Milego, ;)

    OdpowiedzUsuń