piątek, 23 kwietnia 2010

Bożena

Zanim nastała era dinozaurów, Potomek oglądał namiętnie "Dżunglę". I pokochał żyrafę-Bożenę.
1.
- Narysuj mi Bożenę. - poprosił swego czasu Potomek wujka, podtykając mu kilka kredek.
- Co?
- Żyrafę. - tłumaczę.
Wujek narysował. Potomek spojrzał krytycznie. Ocenił. Zaaprobował:
- Dobrze. A teraz narysuj mi dużo Bożen.
2.
- Co oglądasz Wnusiu? - pyta Babcia Potomka.
- Małe Zoo Lucy - odpowiada Potomek z palcem w paszczy, przez co wersja usłyszana zabrzmiała: małe szo lusi.
- Oooo... A jakie zwierzątko podoba ci się najbardziej? - indaguje dalej Babcia.
- Dżordżina. - zapewnia Potomek.
- Aaaa... A co to za zwierzę? - pragnie wiedzieć Babcia.
- No Bożena przecież!
3.
- Jakie zwierzątka tu widzisz? - pytam, wskazując przepiękną panoramę afrykańskiej sawanny Potomkowi.
- Hmm... Słoń! I lwy! I antylopy! A tam za krzakami trzy Bożeny!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz