piątek, 23 kwietnia 2010

Tylko jeden kierunek

Wieczorem. Już po upiżamkowieniu Potomka.
- Idź siusiu. - proszę.
- Nie mogę. - odpowiada Potomek łamiącym się głosem.
- Dlaczego?
- Bo moje nóżki chcą iść już tylko do łóżka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz